Ostatnimi czasu burczeliśmy na love o fashionach, kolorowych dzindzibołach, hipsterowych wnętrzach i zakolorowancyh kolorach. Aż zjawił się Alek Pytel i ku naszemu szczęściu przypomniał nam, że prawdziwe analogowe piękno tkwi w jego korzeniach. Poparciem tezy Alka są jego urocze akto - makro - zblizenio - kwadraty rodem z Zenita. Z prezentowanych prac bije wywazona i przemyślana kompozycja kadru, oryginalne ujęcie szczegółu nie burzące harmonii przy jednoczesnej doskonale zachowanej dynamice całości. Patrzac na te zdjęcia cały czas zadaję sobie pytanie - po jaką cholerę wymyslono te wszystkie cyfrówki. Dzięki Alek za naprawde fajnie skomponowany oldschool.
Więcej Alko - prac na : www.uliczne.wordpress.com K0niecznie zajrzyjcie!
Bardzo fajne zdjęcia. Ostatnio też odgrzebałam swoje stare analogowe zdjęcia zrobione zenitem. Jest w tym magia... http://photopolka.blogspot.com/2011/03/analog.html
OdpowiedzUsuń