piątek, 25 lutego 2011

love kocha KATO

Były urodziny, był solenizant, były prezenty...cóż dodać? Chyba tylko KATO!




2 komentarze:

  1. energiczne... takie miłe w odbiorze lomo. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak wiadomo, energiczne zawsze lomo! A ty Kasiu ślij nam swoje analogowe przeboje. Będzie wiecej energii.. no i wpadaj do Kato i do Katowic bo juz niedługo może będzie tu bardzo lomowo i analogowo:-)

    OdpowiedzUsuń